I tak w wieku 23 lat pierwszy raz sama przeczytałam Dzieci z Bullerbym, a w wieku 27 lat zachwyciłam się serią o Mikołajku i teraz przymierzam się do Narnii, której nie czytałam. Gdy moja mama czytała mojej młodszej siostrze bajki, uwielbiałam ich słuchać, choć niektóre znalam na pamięć.
do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Subskrybuj Zaloguj się Zarejestruj się Ulepsz do konta ProNa żywoMuzykaRankingiWydarzeniaAktualności Zaloguj sięZarejestruj się Dostępna jest nowa wersja aby wszystko działało poprawnie, przeładuj serwis. 18 DOZWOLONE OD LAT 18 Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Słuchaczy 1 Scrobble 1 Słuchaczy 1 Scrobble 1 Polub ten utwór Ustaw jako aktualną obsesję Przejdź do profilu wykonawcy Kup utwór Ładowanie Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Zarejestruj się w Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Tekst Dodaj tekst utworu na Musixmatch Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym utworze? Rozpocznij wiki Powiązane tagi Dodaj tagi Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Czy masz jakieś zdjęcia tego wykonawcy? Dodaj zdjęcie 18 DOZWOLONE OD LAT 18 1 słuchacz Powiązane tagi Dodaj tagi Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Zwyżkujące utwory 1 2 3 4 5 6 Wyświetl wszystkie zwyżkujące utwory Aktualności API Calls
dozwolone od lat 18 W trosce o dobro słuchaczy informujemy, że audycja/ przekaz* kolorze zawiera treści, które mogą mieć negatywny wpływ na rozwój małoletnich, takie jak: przemoc, seks, zerwony kwadrat z białym kluczem w środku. Znak powinien być stosowany w określonym: 1) w RGB: R:213, G:78, B:77;
Nie możemy iść dzisiaj do kina Dozwolone od lat 18 Mówić „chłopiec mój, moja dziewczyna” Dozwolone od lat 18 Czy mi wolno zakochać się w tobie W twym uśmiechu i w twych oczu blasku Czy ktoś głosem surowym nie powie Dozwolone od lat 18 Taki refren powtarza starszy brat Dozwolone od 18 lat Więc po nocach się śni już każdy zgadł Dozwolone od 18 lat Lecz możemy umówić się z wiosną Dozwolone do lat 18 Śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośno Dozwolone do lat 18 W śnieżną bitwę zabawić się zimą Dozwolone do lat 18 Mówić „serwus” do swojej dziewczyny Dozwolone do lat 18 Nowy refren powtarza wszystkim wiatr Dozwolone do 18 lat Znów po nocach się śni, już każdy zgadł Dozwolone do 18 lat Czas ucieka, choć nikt go nie prosi Wkrótce drogę wybierzesz już własną I niedługo przestanie ci grozić Dozwolone od lat 18 Ale choćbyś przekroczył trzydziestkę Gdy pewnego dnia kiepski masz nastrój To rób wszystko, co tylko na świecie Dozwolone do lat 18
Dozwolone od lat 18. 20,363 likes · 1 talking about this. Strona o relacjach damsko-męskich traktowanych z przymrużeniem oka w formie dowcipów,sentencji,cytatów i demotów
Przy zalewie Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie ustawił elektroniczne tablice. Stoją one na plaży nazwanej Małą Chorwacją. W pewnym momencie na jednej z nich, zamiast treści informacyjnych, oczom jednego z wypoczywających ukazały się treści pornograficzne: zdjęcia oraz filmy. Zaskoczony mężczyzna natychmiast powiadomił o odkryciu Zarząd Zieleni Miejskiej. Gdy pracownik miejskiej instytucji przybył na miejsce, sytuacja została już opanowana. Czytaj także: Rasistowskie ataki w Krakowie Sprawą zainteresował się jeden z radnych Krakowa, który wyraził zdumienie i oczekiwał wyjaśnień od szefów Zarządu Zieleni Miejskiej. Formalnie tablicą zarządza konsulat Chorwacji w Krakowie, służy ona bowiem do promocji atrakcji turystycznych nad Adriatykiem. Jednak we wtorkowy wieczór do sprawy zhakowanego urządzenia odniósł się ZZM. – Za publikowany na ekranie materiał Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie i Gmina Miejska Kraków nie ponosi odpowiedzialności. Interwencja w tej sprawie podjęta została niezwłocznie po zgłoszeniu. Wyrażamy ubolewanie nad sytuacją, podejmując jednocześnie kroki, aby opiekun ekranu wykonał odpowiednie zabezpieczenia, tak aby do podobnych sytuacji nie dochodziło w przyszłości – napisali urzędnicy. Internauci w mediach społecznościowych piszą, że najprawdopodobniej to hakerzy zrobili sobie żart i uczcili w ten sposób obchodzony 7 czerwca Międzynarodowy Dzień Seksu. Źródło: (GS)
Dozwolone od lat 18. 20,277 likes · 9 talking about this. Strona o relacjach damsko-męskich traktowanych z przymrużeniem oka w formie dowcipów,sentencji,cytatów i demotów
... niekoniecznie od lat 18-stu Nie tylko dzieci lubią patrzeć na obrazki. Dorośli także chętniej sięgają po teksty urozmaicone ciekawymi ilustracjami. Pierwszy z brzegu dziennik zawiera satyry Jana Kozy, Marka Raczkowskiego, czy Andrzeja Mleczki. Na łamach magazynów, coraz częściej możemy podziwiać prace uznanych polskich ilustratorów. Opakowanie wódki Absolut ozdobili polscy artyści uliczni, kryjący się pod pseudonimami Chazame, Sepe, Aqualoopa oraz Tyber. Ilustracje umieszcza się na odzieży, znaczkach, pocztówkach, reklamach, plakatach… Prace te stanowią z jednej strony ozdobę, z drugiej silny symbol, na który w pierwszej chwili zwraca uwagę odbiorca. Ilustrowana współcześnie beletrystyka dla młodzieży i dorosłych, stanowi zaledwie margines, choć jeszcze do połowy ub. stulecia była to praktyka dość częsta. Dlaczego więc tak rzadko ilustruje się książki? Zwłaszcza fabularne. Ilustrowana współcześnie beletrystyka dla młodzieży i dorosłych, stanowi zaledwie margines, choć jeszcze do połowy ub. stulecia była to praktyka dość częsta. Wzbogacone o obraz zdarzają się luksusowe wydania najbardziej znanych pisarzy, wznowienia ważnych pozycji, w których ilustracje są przedrukowane ze starszych wydań lub te, które ryciną/rysunkiem opatrzył sam autor i stanowią integralną część dzieła. (po lewej) Dziecko Rosmery, Ira Levin. Ilustracje: Barbara Ziembicka-Sołtysik (po prawej) Folwark zwierzęcy, George Orwell, Ilustracje: Jan Lebenstein Satyry, Ignacy Krasicki. Ilustrator: Jan Marcin Szancer Pierścień i róża, William Makepeace Thacker. Ilustrator: nie znalazłam Winnetou, Karol May. Ilustrator: Heinz Osthoff W Polsce, wydawnictwami które na stałe wprowadziły ilustracje do wydawanej przez siebie beletrystyki są Fabryka Słów i Wydawnictwo Uroboros. Jednak najlepiej znanym w naszym kraju przykładem ilustracji prozy fabularnej, jak na ironię nie jest książka, a gazeta. Miesięcznik Detektyw z pracami Jacka Rupińskiego i mniej znane Śledztwo oraz Nowa Fantastyka. (po lewej) KAL 007 nie odpowiada..., Leszek Malec. Ilustracje: Jacek Rupiński (po prawej) Wojna w blasku dnia, Peter V. Brett, Ilustracje: Dominik Broniek Gdy kilka tygodni temu wpadłam na pomysł dzisiejszego tematu, zastanawiałam się co jest powodem zaniku ilustracji książkowej. Najpierw byłam przekonana, że sami czytelnicy nie są tym zainteresowani. Nie chciałam jednak kierować się uprzedzeniami, dlatego postanowiłam przeprowadzić krótką ankietę. Czy uważasz, że beletrystyka mogłaby być powszechniej ilustrowana? Tak Nie Dlaczego? Odpowiedziało mi przeszło 40 osób w wieku pomiędzy 14 a 40 rokiem życia. Pomimo, iż ankieta została przeprowadzona na małej grupie, wyniki bardzo mnie zaskoczyły. Niektóre z podanych uzasadnień: Tak, ponieważ czytelnicy mogliby w lepszy sposób zobrazować postacie oraz miejsca, o których czytają. Innym plusem ilustracji jest rozwijanie wyobraźni u czytelników, którym ciężko jest zwizualizować przedstawione w książce rzeczy. Dlaczego nie ilustrować książek dla młodzieży i dorosłych? O ileż piękniejszą jest ilustrowana wersja np. którejś z powieści Verne'a od tej zapisanej "od deski do deski"? Można na chwilę oderwać się od czytania i docenić pracę artysty plastyka, który uchwycił jakiś "kadr" z minionego rozdziału. Tak – żeby wprowadzić czytelnika w klimat, ale nie ilustracją dosłowną i szczegółową, żeby nie zastępować wyobraźni, bardziej w zarysie lub symbolicznie Tak – wtedy łatwiej przekazać treść i łatwiej zapamiętać co jest w książce. Negatywnie nastawieni do pomysłu argumentowali swój wybór tym, że książka powinna bazować na wyobraźni. Niezdecydowanych martwiła kwestia ceny oraz negatywny wpływ ilustracji na wyobraźnię. Wymienione wyżej obawy podzielała również spora grupa ankietowanych, która odpowiedziała na pytanie twierdząco. Większe koszta to rzeczywiście uzasadniona obawa. Zwłaszcza dla tych, którzy podobnie jak ja często kupują książki. W stosunku do siły nabywczej złotówki, koszt książek w Polsce trzyma się górnego pułapu na tle Europy. W Wielkiej Brytanii, zakup przeciętnie wydanej, średniej grubości pozycji, oscyluje średnio wokół 8-20 funtów – w Polsce 30-40zł. Choć w przeliczniku wychodzi podobna kwota, to przy założeniu, że złotówka ma się do funta jak 1:1 i tak płacimy trzy razy więcej niż nasi sąsiedzi. Ilustracje mogłyby podnieść ceny książek, choć trzeba zauważyć, że wspomniana wcześniej Fabryka Słów, Wydawnictwo Uroboros czy choćby Wydawnictwo Morpho dla którego zilustrowałam dwie pozycje, swoje książki utrzymują w przeciętnej jak na polskie warunki cenie 25-40zł. Ilustrowane w kolorze wydanie Hobbita z 2012 wydawnictwa Amber, z pracami Alana Lee, także mieściło się w tym przedziale. Hobbit, Tolkien. Ilustrator: Alan Lee Odnośnie drugiego zarzutu – ograniczenia pracy wyobraźni – ankietowani wypowiadali się następująco: Mnie te ilustracje drażnią. Nie mam zamiaru rozstrzygać jakości kreski artysty, spora część rysunków nie jest zła, ale sprawiają one, że książka nabiera trochę młodzieżowej, komiksowej maniery. Uwielbiam tę manierę, co nie znaczy, że wszędzie pasuje. (...) Sama sobie mogę wyobrazić, jak jeden szlachcic szlachtuje drugiego szlachcica, nie potrzebuję do tego szkicu. W takich wypadkach chętniej widziałabym rysunek czy zdjęcie konkretnego rodzaju zbroi, pałasza, wozu itp. – o ilustracjach do książek Jacka Komudy. Ilustracje nie mogą być zbyt szczegółowe. Nie mogą zastępować wyobraźni czytającego. Dajmy na to, mamy opis króla siedzącego na złotym tronie w komnacie, to ilustracja nie może pokazywać tego ze wszystkimi szczegółami, bo to jest bez sensu. Czytelnik nie ma możliwości samemu sobie tego wyobrazić. Ilustracja powinna pokazywać pewien zarys czegoś, oddając ogólny klimat. Ilustracja idzie swoją własną ścieżką, może pewne rzeczy uzupełniać, rozwijać te wątki, które są zaledwie sygnalizowane w literaturze. O ilustracjach z wyżej wymienionych wydawnictw trudno powiedzieć, aby stanowiły uzupełnienie tekstu, przynajmniej w większości. Przedstawiają dokładnie to, co opisał autor. Bazują na dosłowności. Bardzo trafnie problem ten ujął Józef Wilkoń w wywiadzie dla Dzielnicy Rodzica – polski ilustrator, malarz i historyk sztuki: Niektórzy myślą, że ilustracja powinna skromnie się mieścić w przedstawieniu tego, co jest napisane. Ja mam inny punkt widzenia, ilustracja towarzyszy, idzie swoją własną ścieżką, może pewne rzeczy uzupełniać, rozwijać te wątki, które są zaledwie sygnalizowane w literaturze. Jak coś w literaturze jest pięknie opisane, to moim zdaniem nie ma sensu tego powtarzać. Uroda tkwi w słowie, po co robić masło maślane? Wydawnictwo Mundin przed rokiem podjęło się próby wydania ilustrowanej serii kryminałów Charlesa Willeforda. Obecnie na koncie firmy figurują już dwie pozycje: Miami Blues ilustrowana przez Aleksandrę Niepsuj oraz Nadzieja dla umarłych z pracami Mikołaja Moskala. Jednak cena obu tytułów w dniu wydania sięgała 50zł. Z jednej strony to dużo, z drugiej cena jest adekwatna do wydania. Miami Blues, które sama posiadam, zostało starannie i pięknie przygotowane – posiada twardą oprawę, biały matowy papier i serię kolorowych ilustracji, które są dokładnym przeciwieństwem wyżej wymienionych rysunków. Prace na pierwszy rzut oka wydają się być wyłącznie geometryczną abstrakcją, „sztuką dla sztuki”, ale już w czasie lektury, czytelnik zaczyna dostrzegać ich sens i cieszy go rozwikłanie zagadki. Na początku byłam nieco sceptycznie nastawiona do tego stylu, tym bardziej że sama tworzę w skrajnie innym, jednak nie zawiodłam się. Dzięki wywiadowi dla Book znami, Aleksandra Niepsuj jeszcze bardziej zyskała moją przychylność. Już samo słowo "ilustracja" podpowiada, że nie jest to samodzielny rysunek, ale obraz towarzyszący określonej treści. Wierzę, że odpowiednio zaprojektowana ilustracja uzupełnia lekturę, wzmacnia przeżycia, utrwala treść, potęguje rytm. Umiejętnie dozowana nie jest tak dosłowna jak filmowa adaptacja, która na zawsze odciska piętno – ogranicza wolność wyobraźni. Miami Blues, Charles Willeford. Ilustrator: Ola Niepsuj Nadzieja dla umarłych, Charles Willeford. Ilustrator: Mikołaj Moskal Patrząc na koszt związany z lepszą oprawą oraz zatrudnieniem dobrych miejscowych projektantów, 50zł za beletrystykę od Mundin nie wydaje się tak wysoki. Jednak, jak już pisałam wcześniej, jeśli ktoś kupuje książki regularnie, to różnica 20zł na jednej pozycji, może znacząco nadszarpnąć budżet. W końcu herbata pita z glinianego kubka smakuje tak samo jak z porcelanowej filiżanki. Z drugiej strony, poradniki zdrowotne przekonują, że je się także oczami. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Możecie o tym przeczytać także tu: Ilustracja dla dorosłych, Maria Nowakowska
Wielki przebój w premierowej wersji .Ciekawe czy ktoś zgadnie w jakim mieście odbył się ten koncert i w którym roku .Wykonanie : Czerwone GitaryAutor t
Dozwolone od lat osiemnastu - chwyty na gitarę Poniżej znajdziesz listę chwytów na gitarę, do utworu Dozwolone od lat osiemnastu. Akordy te, z powodzeniem możesz wykorzystać na gitarze klasycznej, akustycznej, a nawet elektrycznej. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś poniższą aranżację, wykorzystał na innych instrumentach, takich jak ukulele, czy pianino. Akordy na gitarę i tekst do utworu Dozwolone od lat osiemnastu [Zwrotka 1] C F E a Nie możemy iść dzisiaj do kina, d G F C Dozwolone od lat osiemnastu, C F E a Mówić: "chłopiec mój, moja dziewczyna", d G F C Dozwolone od lat osiemnastu. C F E a Czy mi wolno zakochać się w tobie, d G F C W twym uśmiechu i twych oczu blasku, C F E a Czy ktoś głosem surowym nie powie d G F C Dozwolone od lat osiemnastu. [Refren 1] F Taki refren powtarza starszy brat: "Dozwolone od osiemnastu lat". G Więc po nocach się śni - już każdy zgadł - "Dozwolone od osiemnastu lat". [Zwrotka 2] Lecz możemy umówić się z wiosną - "Dozwolone do lat osiemnastu". Śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośno - "Dozwolone do lat osiemnastu". W śnieżną bitwę zabawić się zimą - "Dozwolone do lat osiemnastu". Mówić: "Serwus" do swojej dziewczyny - "Dozwolone do lat osiemnastu". [Refren 2] Nowy refren powtarza wszystkim wiatr: "Dozwolone do osiemnastu lat". Znów po nocach się śni - już każdy zgadł - "Dozwolone do osiemnastu lat". [Zwrotka 3] Czas ucieka, choć nikt go nie prosi, Wkrótce drogą wybierzesz już własną. I niedługo przestanie ci grozić "Dozwolone od lat osiemnastu". Ale choćbyś przekroczył trzydziestkę - Gdy pewnego dnia kiepski masz nastrój, To rób wszystko, co tylko na świecie Dozwolone do lat osiemnastu.
434 views, 11 likes, 7 loves, 2 comments, 10 shares, Facebook Watch Videos from Miejska Biblioteka Publiczna w Dąbrowie Górniczej: Bardzo cieszymy się, że tak spodobał Wam się nasz pierwszy odcinek z
"Nie zadzieraj nosa", "Anna Maria", "Dozwolone od lat 18" — hity jego autorstwa do dziś nuci wielu Polaków Seweryn Krajewski rozpoczął karierę muzyczną w 1963 r.; był liderem słynnej grupy Czerwone Gitary W 1990 r. Seweryn Krajewski i jego żona Elżbieta doświadczyli ogromnej tragedii. W wypadku samochodowym zginął ich młodszy syn, sześcioletni Maksymilian. Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Seweryn Krajewski jest autorem piosenek, które od dekad należą do kanonu: "Nie zadzieraj nosa", "Anna Maria", "Dozwolone od lat 18" czy "Uciekaj moje serce" to utwory, które zna praktycznie każdy. Trwająca już blisko 60 lat kariera muzyczna byłego lidera Czerwonych Gitar to pasmo sukcesów, jednak jego życie prywatne obfitowało w trudne chwile i nie brakowało w nim dramatów. Seweryn Krajewski — rodzinna tragedia W 1990 r. Seweryn Krajewski i jego żona Elżbieta doświadczyli ogromnej tragedii. W wypadku samochodowym zginął ich młodszy syn, sześcioletni Maksymilian. Elżbieta, która prowadziła auto, gdy wjechała w nie rozpędzona ciężarówka, nie odniosła większych fizycznych obrażeń, jednak długo nie mogła się pogodzić z tą stratą. Jak przyznała w jednym z wywiadów, była bliska targnięcia się na własne życie: "Chyba ktoś mnie powstrzymał. Pamiętam, że usłyszałam wyraźny głos, że jeśli to zrobię, już nigdy nie spotkam Maksa. A dla mnie najważniejsze było to, żeby jeszcze go spotkać" — opowiadała po latach w magazynie "Rewia" Elżbieta Krajewska. Zrozpaczeni rodzice szukali ukojenia w sztuce. Elżbieta napisała wzruszający wiersz, do którego Seweryn Krajewski skomponował muzykę i tak powstała rozdzierająca serce "Piosenka dla Makusia". Śmierć brata i rozpacz rodziców wpłynęły także na starszego syna pary, Sebastiana. Dziś jest uznanym kompozytorem muzyki filmowej — stworzył oprawę muzyczną serialu "M jak miłość" oraz filmu "Rezerwat"— jednak przez lata miał kłopoty z ułożeniem sobie relacji z rodzicami. Seweryn Krajewski — rozstanie z żoną Seweryn Krajewski był przez lata przede wszystkim muzycznym idolem, ale przystojny, charyzmatyczny wokalista stanowił także obiekt westchnień. W 1974 r. zawarł małżeństwo z Elżbietą — fanką, którą wypatrzył na jednym z koncertów. Mimo rozmaitych przeciwności losu para spędziła ze sobą ponad 40 lat, jednak w 2017 r. małżonkowie podjęli decyzję o rozstaniu. Przyczyną miały być powracające plotki o nieślubnych córkach Seweryna Krajewskiego. Jedna z nich, Julitta Krajewska, szukała rozgłosu w mediach i choć muzyk zaprzeczał, jakoby łączyły ich więzy krwi, to przez dłuższy czas sprawa była na tyle głośna, że zaszkodziła jego małżeństwu. Seweryn Krajewski od kilku lat mieszka poza granicami Polski. Seweryn Krajewski — kariera Seweryn Krajewski zadebiutował na estradzie w 1963 r. Początkowo związany był z grupami Pięciolinie i Czerowno-Czarni, by w 1965 r. dołączyć do składu Czerwonych Gitar. Przez lata był liderem tej grupy i dla niej stworzył wiele swoich najważniejszych piosenek: "Matura", "Nie zadzieraj nosa", "Anna Maria", "Tak bardzo się starałem", "Dozwolone od lat 18" czy "Płoną góry, płoną lasy". Napisał także sporo wysoko cenionej muzyki filmowej, zarówno ilustracyjnej, jak i piosenek – jego kompozycje słyszeliśmy w "Janie Serce", w "Kopciuszku", w "Och, Karol" czy w "Kochankach mojej mamy", a także w "Wakacjach w Amsterdamie", obu częściach komedii "Kogel-mogel" i "Uprowadzeniu Agaty". Teksty do kompozycji Seweryna Krajewskiego często pisali wybitni autorzy — Agnieszka Osiecka, Magdalena Czapińska czy Jacek Cygan. Współpracował także z takimi gwiazdami, jak Irena Jarocka, Edyta Geppert, Zdzisława Sośnicka, Halina Frąckowiak i Jerzy Połomski.
EPLXU. w2xmj8jh8h.pages.dev/36w2xmj8jh8h.pages.dev/114w2xmj8jh8h.pages.dev/89w2xmj8jh8h.pages.dev/90w2xmj8jh8h.pages.dev/9w2xmj8jh8h.pages.dev/47w2xmj8jh8h.pages.dev/243w2xmj8jh8h.pages.dev/147w2xmj8jh8h.pages.dev/350
dozwolone od lat 18 tekst